[ Pobierz całość w formacie PDF ]
dla niej i dla Noemi.
Zamożny kawaler 145
Leah rozumiała ten rodzaj miłości. Ruthie też. On ni
gdy. Aż do tej chwili.
Jako żołnierz i lekarz zarazem, rozkazywał, przekony
wał, żądał, aż personel szpitalny dostosowywał się do jego
życzeń. Bez podważania autorytetu młodego lekarza, krok
po kroku wyjaśnił mu, co należy zrobić. Laboranci pobrali
krew i choć dziwili się, że mają wykonać nieznane im te
sty, nie oponowali.
Wkrótce będzie wiadomo, czy uratował Noemi, czy zgu
bił ich oboje i zaprzepaścił s w o j ą medyczną karierę.
ROZDZIAA DZIESITY
Ruthie obudził koszmar. Zniło jej się, że Diego oszalał
i siłą oddał Noemi do szpitala.
Otworzyła oczy, a zmora okazała się okrutną prawdą.
Noemi spała. Blada, w białej pościeli, podłączona do kro
plówki. W cichym pokoju pierwsze promienie słońca prze
bijały się przez żaluzje.
Pokręciła głową, żeby rozprostować szyję. Odrzuciła
koc z kolan. Cienka czarna suknia, w nocy taka sexy, tu
była żałośnie nie na miejscu.
Diego siedział przy łóżku, trzymając Noemi za rę
kę. Miał zmęczone, podkrążone oczy. W pierwszej chwili
chciała go przytulić, zaraz jednak przypomniała sobie je
go zdradę. Wybaczyłaby mu wszystko z wyjątkiem krzyw
dy Noemi.
Podeszła do łóżka.
- Jak z niÄ…?
Odwrócił się powoli, jakby dzwigał na barkach ciężar
całego świata. Bardzo go kochała i było jej przykro, że się
kłócą.
- Nadal czekam na wyniki. - Wstał, przeciągnął się. -
ZrobiÄ…, kiedy zrobiÄ….
Dobrą godzinę wyjaśniał swoje postępowanie, próbując
przekonać ją, że ma rację. Bardzo tego chciała, nawet gdy-
Zamożny kawaler
147
by miało to znaczyć, że wygłupiła się, wierząc doktorowi
Attenburgowi. Ani wydane pieniÄ…dze, ani przepracowane
godziny też już nie były ważne. Ważna była tylko Noemi.
- A jeśli się mylisz?
- To niemożliwe. - Unikał jej wzroku. - Znienawidziła
byś mnie, a teraz nie mogę na to pozwolić.
Chciała go spytać, co w tym kontekście znaczy słowo
teraz", gdy drzwi otworzyły się gwałtownie i pojawił się
w nich podekscytowany lekarz. Była szósta rano. Ten bied
ny człowiek chyba nigdy nie śpi.
- SÄ… wyniki z laboratorium..
Serce Ruthie zabiło w oczekiwaniu.
Diego zesztywniał.
- I?
Na zmęczonej twarzy lekarza pojawił się szeroki
uśmiech.
- Miał pan rację.
Diego wzniósł oczy do nieba.
- Dzięki Bogu.
Rozszlochana Ruthie oparła się na nim. Objął ją, kołysał
w ramionach. Serce biło mu mocno, ciężko oddychał. Ruthie
wiedziała, że też ma za s o b ą długą i trudną noc.
Lekarz w y j ą ł wyniki i zaczął sypać terminami medycz
nymi, które niczego jej nie mówiły, ale nie dbała o to. Jej
ukochany się nie mylił. Mama wyzdrowieje.
Diego ustalał z młodym doktorem szczegóły protokołu
lekarskiego i terapii antybiotykowej. Ruthie uspokoiła się.
Diego nie zdradził, wręcz przeciwnie, podjął dramatyczną
i bardzo trudną, ale słuszną decyzję, mając na względzie
tylko i wyłącznie dobro Noemi. A teraz zajmie się wszyst
kim. Uczucie, do którego się wczoraj przyznała, rozkwitło
148 Linda Goodnight
w całej pełni, gdy uprzytomniła sobie, jakie ryzyko wziął
na siebie, by pomóc jej teściowej.
Lekarz w końcu poszedł sobie. Diego serdecznie ucało
wał Ruthie w policzek i cofnął się nieco.
- Nadal jesteś na mnie zła?
- Och nie, Diego! Boże, jak bardzo jestem ci wdzięczna.
To, co zrobiłeś, wymagało ogromnej odwagi. Tak wiele za
ryzykowałeś dla Noemi... A ja nazwałam cię...
- Daj spokój, byłaś zdenerwowana. - Pogłaskał ją czule.
Przymknęła na moment oczy, ukojona tą delikatną
pieszczotą, a po chwili spytała:
- Słyszałam, jak mówiłeś o leptospirozie. Co to takiego?
- Przewlekła choroba odzwierzęca.
Ruthie wzdrygnęła się.
- CoÅ› okropnego!
- Jeśli postawi się prawidłową diagnozę, leptospiroza
jest wyleczalna. Najczęściej do zarażenia dochodzi poprzez
z kontakt z zakażoną przez zwierzęta wodą. Jest rzadka
w Stanach, ale częsta w krajach Trzeciego Zwiata. To właś
nie mnie gryzło. Spotkałem się z podobnymi objawami
w Indiach, ale nie spodziewałem się tego u nas.
- Rozumiem... Dlaczego jednak wcześniejsze testy nie.
wykryły infekcji?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plspartaparszowice.keep.pl