Photo Rating Website
Home Maximum R The Cambr 0877 Ch09 Niewolnica

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

przemożna chęć, żeby ją zdzielić przez ten blond łeb. Ayden oparła
się o umywalkę i zerknęła na mnie, marszcząc brwi.
 No to& co zamierzasz?
Jęknęłam i potarłam oczy zwiniętymi w pięści dłońmi. Co ja
właściwie zamierzałam?
 Masz na myśli coś oprócz nigdy, przenigdy nieuprawiania
seksu? Nie mam bladego pojęcia.
Nigdy nie myślałam o posiadaniu dzieci. Gdy byłam z
Jimmym, zakładałam, że to po prostu nastąpi jakoś naturalnie po
tym, jak się pobierzemy i wspólnie zamieszkamy. Teraz jednak&
teraz, poza chęcią zamordowania Rome a, z jego kretyńską
przystojną twarzą i seksownym ciałem  nie miałam pojęcia, co
powinnam zrobić. Wiedziałam jedno: że nigdy nie pozwolę poczuć
się mojemu dziecku niechcianym albo niekochanym. Nigdy nie
pozwolę mu zagubić się w morzu dorosłych tylko dlatego, że nie
zdołałam mu zapewnić domu. Pragnęłam z całej siły, żeby Rome
miał takie samo zdanie o rodzicielstwie jak ja, jednak prawda była
taka, że nie miałam pojęcia, co w tej chwili myśli o czymkolwiek,
bo przestał się do mnie odzywać.
Shaw przygryzła dolną wargę i odezwała się tak cicho, że
ledwie ją słyszałam:
 Będziesz musiała powiedzieć Rome owi&
Westchnęłam i wcisnęłam mocniej pięści w oczodoły. No
jasne, że będę musiała go o tym poinformować. Kiedyś& w
końcu& może.
Jednak teraz łatwiej to było powiedzieć, niż zrobić, bo ten
wielki kretyn przepadł jak kamień w wodę. Nie byłam do końca
pewna, co się wydarzyło tamtej nocy  wiedziałam tylko, że uciekł
z mojego łóżka, jakby się paliło, był blady i trząsł się jak galareta.
Minęło już dziesięć dni i nie raczył się odezwać ani słowem. Na
początku przez kilka dni próbowałam się do niego dodzwonić,
wysyłałam mu wiadomość za wiadomością i zamartwiałam się na
śmierć. Pod koniec tygodnia już mi przeszło  byłam wściekła i
miałam na głowie ważniejsze rzeczy od martwienia się o Rome a
Archera, bo byłam już niemal stuprocentowo pewna, że jestem z
nim w ciąży. Od Asy dowiedziałam się, że cały czas przesiaduje w
barze i że jego krucjata ku trzezwości zakończyła się fiaskiem.
Wszystko wskazywało na to, że zaczął znowu chlać na umór i
warczał na każdego, kto się do niego zbliżył.
Miałam na tyle dumy  i dosyć słabych historii, a także
bałam się wystarczająco, żeby darować sobie próby
skontaktowania się z tym upartym gnojkiem. Stwierdziłam, że
mam gdzieś taki związek, w którym tylko ja coś z siebie daję.
Rome doskonale wiedział, gdzie mieszkam i pracuję, więc gdyby
chciał mi coś wyjaśnić, bez trudu mógłby mnie znalezć. Musiałam
jednak przyznać, że początkowo skrycie liczyłam na to, że wkrótce
mu przejdzie i wróci z podkulonym ogonem, ale teraz wszystko
wskazywało na to, że to płonne nadzieje.
 Wiem o tym, Shaw.
Shaw odchrząknęła i powiodła wzrokiem ode mnie do Ayden
i z powrotem.
 Kiepsko z nim ostatnio. Nie wiem, co się dzieje. Wcześniej
zaczął dochodzić do siebie  wychodzić na prostą, a potem& bum!
I znów jest taki, jak gdy wrócił z Afganistanu. Miałam wrażenie,
że Dale się rozpłacze, kiedy nie przyjechał na śniadanie w ostatnią
niedzielę.
Przeczesałam palcami krótkie włosy i przewróciłam oczami.
 Ja też nie wiem. Wszystko było super  wydawało mi się,
że chociaż jesteśmy ze sobą tak krótko, to dobrze nam razem. Aż
do tamtej nocy. Nie mogę uwierzyć, że byłam taka głupia&
Ayden zacmokała i pomachała mi palcem przed nosem.
 Przestań robić sobie wyrzuty. Jet i ja też mieliśmy kryzys.
Czasami facetom po prostu odbija. Tracą zdrowy rozsądek.
Shaw pokiwała głową.
 Taaak& gdybym nie brała tabletek od niepamiętnych
czasów, Rule i ja pewnie skończylibyśmy tak samo. Jesteś tylko
człowiekiem, a Rome& no, potrafi zawrócić w głowie.
Tak, od tego wszystkiego rzeczywiście kręciło mi się w
głowie.
 Ja pierdolę!  To było dobre podsumowanie. Ayden
parsknęła śmiechem i wyciągnęła do mnie rękę, pomagając mi
wstać.
 No, chyba właśnie to pierdolenie cię wpędziło w tarapaty!
Chodzmy coś przegryzć.
Jęknęłam rozdzierająco, ale posłusznie wyszłam za nią z
łazienki.
 Chyba nie jestem głodna.  Zatrzymałam się i złapałam za
ręce ją i Shaw.  Tylko nikomu ani mru-mru! Rome nie powinien
się o tym dowiedzieć od Rule a albo Jeta. Porozmawiam z nim,
kiedy będzie gotów& i kiedy mu przejdzie.
Ayden przewróciła oczami, ale Shaw pokiwała skwapliwie
głową.
 Nie mogę uwierzyć, że Rule zostanie wujkiem! Margot i
Dale chyba padną!
Cholera. Tego zupełnie nie brałam pod uwagę.
 Mój ojciec mnie zabije&
Dziewczyny roześmiały się, a ja rzuciłam się na kanapę.
Chociaż teoretycznie spotykaliśmy się z Rome em dopiero od
kilku tygodni, naprawdę sądziłam, że to będzie coś
poważniejszego. Czułam to w atmosferze, która się zmieniała, gdy
byliśmy razem. Rome był przy mnie taki pełen życia, taki
beztroski! Wciąż widziałam w tych niebieskich oczach ból
problemów, z którymi próbował sobie poradzić, ale wydawało mi
się, że jesteśmy na dobrej drodze. Teraz nie wiedziałam już, co o [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spartaparszowice.keep.pl
  • Naprawdę poczułam, że znalazłam swoje miejsce na ziemi.

    Designed By Royalty-Free.Org