Photo Rating Website
Home Maximum R The Cambr 0877 Ch09 Niewolnica

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

glina czy kamień?
Nie. To, że przywalamy grób kamieniem, oznacza, że nie chcemy, żeby martwy do nas wrócił.
Ciężki kamień mówi martwemu:  Zostań tam, gdzie jesteś! .
Sabina przypomniała sobie grób swego taty. Nad jego trumną leży glina, z gliny wyrastają kwiaty, a
jawor wyciąga ku trumnie swe korzenie, tak że może nam się wydawać, że martwy poprzez te kwiaty i
korzenie wychodzi z grobu, gdyby tata był przykryty kamieniem, nigdy by nie mogła z nim po jego śmierci
porozmawiać, nigdy nie mogłaby usłyszeć w koronie drzewa jego głosu, który jej wybacza.
Jak może wyglądać cmentarz, na którym leżą Tomasz z Teresą?
Znów zaczęła o nich myśleć. Jezdzili czasem do sąsiedniego miasteczka przespać się w tamtejszym
hotelu. Ten fragment listu ją zastanowił. Zwiadczył o tym, że byli szczęśliwi. Znów widziała Tomasza, jakby
był na jednym z jej obrazów: na pierwszym planie Don Juan jako fałszywa dekoracja namalowana przez
malarza naiwistę; przez rozdarcie w dekoracji widać było Tristana. Zginął jak Tristan, nie jak Don Juan.
Rodzice Sabiny zmarli w tym samym tygodniu. Tomasz i Teresa w tej samej sekundzie. Zatęskniła nagle do
Franza.
Kiedy opowiadała mu o swych wyprawach na cmentarz, otrząsał się z obrzydzeniem i nazywał
cmentarze składem kości i kamieni. W tamtej chwili otworzyła się między nimi przepaść nieporozumienia.
Dopiero dziś na cmentarzu na Montparnassie zrozumiała, co miał na myśli. %7łałuje, że była niecierpliwa.
Możliwe, że gdyby zostali dłużej razem, zaczęliby nawzajem powoli rozumieć wypowiadane słowa. Ich
słowniki wstydliwie i pomału przybliżały się do siebie jak bardzo nieśmiali kochankowie i muzyka każdego
zaczęłaby przenikać w muzykę tego drugiego. Ale jest już za pózno.
Tak, jest za pózno i Sabina wie, że nie zostanie w Paryżu, że pojedzie dalej, jeszcze dalej, ponieważ
gdyby tu umarła, przywaliliby ją kamieniem, a dla kobiety, która nie może ustać na jednym miejscu, nie ma
straszniejszej grozby niż ta, że jej ucieczka zostałaby zatrzymana na zawsze.
10.
Wszyscy przyjaciele Franza wiedzieli o Marie-Claude i wszyscy wiedzieli o jego studentce w
wielkich okularach. Tylko o Sabinie nie wiedział nikt. Franz mylił się, kiedy myślał, że jego małżonka
opowiadała o niej przyjaciółkom. Sabina była piękną kobietą i Marie-Claude nie chciała, aby ludzie w duchu
porównywali ich twarze.
Ponieważ bał się, że rzecz się wyda, nie wziął od niej nigdy ani obrazu, ani rysunku, ani nawet
małego zdjęcia. Tak więc zniknęła z jego życia bez śladu. Nie istniał żaden materialny dowód na to, że
spędził z nią najpiękniejszy rok swego życia.
Tym bardziej pragnie pozostać jej wierny.
Kiedy są razem w pokoju, jego młoda kochanka unosi czasem głowę znad książki i przypatruje mu
się badawczym spojrzeniem:
 O czym myślisz? - pyta. Franz siedzi w fotelu ze wzrokiem wbitym w sufit. Cokolwiek by jej nie
odpowiedział, wiadomo, że myśli o Sabinie.
Kiedy Franz drukuje artykuł w piśmie specjalistycznym, jego studentka jest pierwszym czytelnikiem
i chce z nim dyskutować. Ale on myśli o tym, co o jego tekście powiedziałaby Sabina. Wszystko, co robi,
robi dla Sabiny i robi tak, żeby się to Sabinie spodobało.
Jest to bardzo niewinna wierność, skrojona dokładnie na miarę Franza, który nigdy nie mógłby
skrzywdzić swej okularnicy. Kult Sabiny uprawia raczej jak religię, nie jak miłość.
Zresztą z teologii tej religii wynika, że młoda kochanka została mu posłana przez Sabinę. Między
jego miłością ziemską a transcendentną panuje zupełny pokój. Jego nieziemska miłość zawiera (ponieważ
jest nieziemska) wiele niewyjaśnionego i niezrozumiałego (przypomnijmy sobie słownik niezrozumianych
słów, tę długą listę nieporozumień!), za to ziemska bazuje na absolutnym wzajemnym zrozumieniu.
Studentka jest o wiele młodsza od Sabiny, muzyczna kompozycja jej życia jest ledwie naszkicowana
i z wdzięcznością dołącza ona do niej motywy, które otrzymuje od Franza. Wielki Marsz Franza jest również
jej wyznaniem. Muzyka jest dla niej dionizyjskim pijaństwem jak dla niego. Często chodzą razem tańczyć.
%7łyją w prawdzie, nie mają przed światem tajemnic. Aakną towarzystwa przyjaciół, kolegów, studentów i [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spartaparszowice.keep.pl
  • Naprawdę poczułam, że znalazłam swoje miejsce na ziemi.

    Designed By Royalty-Free.Org