Photo Rating Website
Home Maximum R The Cambr 0877 Ch09 Niewolnica

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

niej. Górował nad nią wzrostem, siłą i sprawnością, był od
niej oddalony o centymetry, lecz równie dobrze mogli
znajdować się w odległości wielu kilometrów od siebie.
Sophie widziała w jego twarzy wyłącznie złość i pogardę.
 Co ty sobie wyobrażasz?!
Przycisnął zaciśnięte pięści do ściany po bokach jej
głowy, a wtedy krzyknęła przerażona i bezsilnie osunęła
się na podłogę, zasłaniając twarz rękami.
 Sophie?
Miała wrażenie, że jego głos dociera do niej z oddali
i jest ledwie szeptem.
 Sophie...  powtórzył, klękając przy niej.  Co się
stało?
NAJBOGATSZY HISZPAN 59
Nie zamierzał jej dotykać  jeszcze nie.
Sophie pomyślała, że już nigdy jej nie dotknie. Była
o tym absolutnie przekonana.
Zauważył, jak bardzo jest blada, z pewnością na
skutek przemęczenia. Przyszłomudogłowy, że Sophie
wygląda na szczerze przerażoną i być może wcale nie
udaje. Zawsze istniała możliwość, że nie wiedziała, jak
się zachować, i spodziewała się kary za swój brak
doświadczenia. Zrobiło mu się przykro. Czy naprawdę
czuła przed nim strach? Wykluczone, przecież nie nale-
żał do mężczyzn, którzy lubili budzić lęk. Poczuł przy-
pływ czułości, choć nie był gotów otworzyć się przed
kobietą, a zwłaszcza przed Sophie Ford. Co by powie-
dział mamie? Mamo, patrz, kogo przyprowadziłem!
Wykluczone.
Ponownie popatrzył na Sophie, tym razem oczami
lekarza. Tkwił w niej głęboko zakorzeniony problem,
sięgający odległej przeszłości. Doszedł do wniosku, że
prześladuje ją jakieś zdarzenie, od którego dziewczyna
nie potrafi się wyzwolić. A może po prostu zmęczyła ją
rola gracza, co potrafił zrozumieć. Pomyślał, że niepo-
trzebnie się rozczula.
 Przyniosę ci coś na sen  mruknął i wstał.
 Tak. Dziękuję  wykrztusiła Sophie. Zaczekała, aż
zamkną się za nim drzwi, a wówczas podniosła się
i wczołgała do śpiwora.
Xavier przyniósł kubek ciepłego mleka. Sophie piła
łapczywie, kurczowo ściskając naczynie. Uśmiechnął
się ironicznie. W jego sercu powinno być miejsce wyłącz-
nie na zemstę, a tymczasem Sophie odkryła w nim pusty
zakątek, który postanowiła przejąć na własność.
60 SUSAN STEPHENS
 A, niech tam  mruknął pod nosem i pochylił się,
by delikatnie musnąć ustami jej czoło.
Musiałaby z nim współpracować, aby miał szansę ją
uwieść, wykorzystać i porzucić. Nagle stracił pewność,
czy jego pierwotny scenariusz jest możliwy do zrealizo-
wania.
Wstał i ruszył do wyjścia, lecz na progu się za-
trzymał. Ujrzał zdjęcie matki Sophie i uświadomił so-
bie, że naprawdę mięknie. Dziewczyna znalazła chwilę,
by wsunąć ją w ramę lustra; była w tym pokoju od pięciu
minut, a już ozdobiła go podobizną członka rodziny.
Czy teraz znajdzie gdzieś miejsce dla ojca?
 Zpij dobrze  pożegnał się z nią.  Do zobaczenia
rano.
Zgasił światło i wyszedł z pokoju.
Zasnęła natychmiast po tym, jak dotknęła głową
poduszki, a następnego ranka obudziłyją kroki Xaviera
na korytarzu. Wypełzłaześpiwora, pospiesznie się ubrała
i wyszła z pokoju. Postanowiła zachowywać się tak,
jakby poprzedniego wieczora nic się nie zdarzyło. Tylko
w ten sposób mogli ze sobą współpracować. Z ulgą
zauważyła, że Xavier doszedł do tego samego wniosku.
 Która godzina?  Zapomniałaprzestawić zegarek na
lokalny czas i mogła tylko zgadywać, żejest tuż po świcie.
 Pora popływać  odparł swobodnie i ręką nastro-
szył krótkie, ciemne włosy w sposób, do którego zdążyła
przywyknąć.
 Popływać?
 Czemu nie?  W zasadzie chciał samotnie przemy-
śleć to, co zaszło wieczorem, lecz skoro już wstała...
NAJBOGATSZY HISZPAN 61
 Miejscowa woda spływa z lodowców.
 No i?  spytał z zainteresowaniem.
 No i jest lodowata  wyjaśniła.
 Sophie, nie tak dawno temu przyjeżdżałaś do Hisz-
panii, żeby jezdzić na nartach w górach Sierra Nevada.
Czyżbyś zdążyła zmienić się w mięczaka?
Z trudem ukryła zdumienie. Jednak nie wymazał
z pamięci całej przeszłości. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spartaparszowice.keep.pl
  • Naprawdę poczułam, że znalazłam swoje miejsce na ziemi.

    Designed By Royalty-Free.Org