[ Pobierz całość w formacie PDF ]
policjanta.
Oczywiście, Brawurko. Uśmiechnęła się.
Słuchaj, Józef, może uda mi się załatwić pozwolenie i bilet, który będzie na
ciebie czekał na lotnisku. Znasz tych ludzi lepiej niż my i twoje wsparcie może się
okazać nieocenione.
O dziwo, powiedziałem już swojemu komendantowi, że udzielając wam pomocy,
prawdopodobnie szybciej wyjaśnimy sprawę morderstwa Jedynaka i postawimy
sprawcę przed naszym sądem. Mogłabyś wysłać kogoś po mnie na Dulles?
Chybabym mogła, inspektorze Padło.
Słowianin nazywał się Vukasin, czyli Wilk. Nie był zadowolony z rozwoju
wypadków. Czekając w samochodzie pod hotelem St. Regis na swoich dwóch ludzi,
zesztywniał na widok eleganckiej kobiety, wysiadającej z taksówki po drugiej stronie
ulicy. Podeszła do jego wozu, otworzyła drzwi i zajęła miejsce obok niego.
Eleana, w samą porę powiedział w ich ojczystym języku.
Jak mogłabym przepuścić taką okazję, żeby popracować ze starymi dobrymi
przyjaciółmi? Poza tym, proszę, mów mi Jessica.
Jessica. Brzmi bardzo amerykańsko. Dobre.
Kobieta, która wsiadła do samochodu Vukasina, była Serbką i nazywała się
Eleana Soberska, ale dzięki podrobionym dokumentom stałą się obywatelką Stanów
Zjednoczonych. Zanim Soberska trafiła do oddziału Rugovy, gdzie otrzymała zadanie
zbierania informacji wywiadowczych, pracowała jako psycholog dziecięcy. Prawdziwa
Jessica Harris była pielęgniarką wolontariuszką w centralnym szpitalu w Belgradzie i
nie miała w Stanach żadnych bliskich krewnych. Skończyła jako karma dla węgorzy
w Dunaju, dokąd z wyrazami wdzięczności posłała ją kobieta, która zapragnęła
ukraść jej tożsamość.
Główne zadanie Soberskiej w UCK podczas czystek polegało na przesłuchiwaniu
żołnierzy nieprzyjaciela i cywilów wziętych do niewoli przez Rugovę. Yukasin, jeden z
poruczników Rugovy,
widział ją przy pracy i podziwiał jej metody prowadzenia przesłuchań oraz jej
entuzjazm. Pozbawiona genu współczucia piękność odrzucała umizgi żołnierzy, a
Vukasin doszedł do przekonania, że potrafi ona odczuwać przyjemność seksualną
tylko wówczas, gdy śmiertelnie przerazi ludzi przywiązanych do stołów, krzeseł lub
zawieszonych na krokwiach i skręcających się z bólu.
Twój obiekt jest w hotelu? zapytała.
Yukasin wyciągnął z kieszeni i podał jej zdjęcie dwóch mężczyzn siedzących przy
stoliku w restauracji.
To jest obiekt Harold Middleton. Stał na czele Ochotników, którzy wytropili
Agima. Jej twarz stężała.
To jest Harold Middleton? Myślałam, że będzie się lepiej prezentować.
Gdzie jest?
Jeszcze nie jesteśmy pewni.
I wierzysz, że się tu zjawi. W barze. W publicznym miejscu. Yukasin przytaknął.
Jego ludzie przekonali byłą żonę Middletona, by wymieniła wszystkie miejsca, do
których mógłby uciec. Jednym z nich był hotel St. Regis.
Masz tam swoich ludzi? spytała Harris.
Są w drodze. Vukasin uśmiechnął się. Udają agentów FBI. Powinno
zadziałać: Middleton jest poszukiwany za zastrzelenie policjanta na lotnisku.
Policjanta? Vukasin wyjaśnił, co się stało.
Fiasko odrzekła Harris. Gdzie jest teraz Dragan?
Nie żyje. Nie miałem innego wyjścia. Naraził cały plan.
Dlaczego zależy nam na Middletonie? Vukasin odebrał jej fotografię.
Ten drugi to Henryk Jedynak, kolekcjoner i znawca rzadkich zabytków
muzycznych. Jedynaka też nie ma już wśród żywych. Dlaczego? o to możesz
spytać Middletona.
Chętnie go spytam odparła Harris. Ale chyba chodzi o coś więcej niż śmierć
kolekcjonera muzyki&
Vukasin był zmęczony, lecz Harris musiała znać prawdę o celu misji. Nadeszła
odpowiednia pora, aby ją wtajemniczyć.
Middleton był w oddziale sił pokojowych w Zwiętej Zofii, należał do grupy, która
miała skatalogować rękopisy muzyczne te których nie zdążyliśmy zabrać z cerkwi.
Trzy lata temu poproszono Jedynaka, żeby ustalił autentyczność kilku rękopisów
zostawionych przez Middletona. Gdy miały zostać sprzedane prywatnemu
kolekcjonerowi, okazało się, że Jedynak zamienił oryginały na falsyfikaty.
Sprzedawcą był Rugova dodał Vukasin.
I spodziewał się, że wytarguje taką cenę, dzięki której będzie mógł kupić sobie
wolność powiedziała Harris.
Kiedy przesłuchiwałem Jedynaka, przyznał się, ale nie udało mi się z niego
wycisnąć, gdzie są oryginalne rękopisy.
Harris uśmiechnęła się cierpko. Vukasin znał tylko przemoc i obce były mu
bardziej subtelne i wyrafinowane metody potrzebrie w trakcie przesłuchiwania
prawdziwych ideowców.
Powiedział mi, że Middleton ma coś, o czym nie wie, ale wkrótce to odkryje.
Zmarnowałeś cenne zródło.
Nie musisz mi mówić, co zrobiłem.
Miała jednak rację. Jedynak zabrał swoją wiedzę do grobu, a teraz w dodatku
zniknęła jego siostrzenica ktoś w Rzymie sprzątnął jajego ludziom sprzed nosa.
Wciąż nie było wiadomo, co wiedziała.
Moim zdaniem klucz może się kryć w rękopisie Chopina, który Jedynak dał
Middletonowi powiedział Vukasin.
Prawdziwym czy fałszywym? spytała Harris. Vukasin spojrzał na nią i uniósł
brew. Nie było powodu sądzić, by Jedynak wiedział, ie należy usunąć prawdziwy
rękopis. Vukasin czekał trzy latu, żeby zacząć starania o jego zwrot. Harris
zauważyła, jak się zjeżyl. To ty dotarłeś do Rugovy i jego żony, prawda? spytała
głosem ociekającym przymilnością. Vukasin skinął głową. Z przyjemnością
opowiedział jej, jak dokonał rzeczy na pozór niemożliwej.
Pułkownik Rugova był zrozpaczony rzekł. Przed moją wizytą przekupiono
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plspartaparszowice.keep.pl