[ Pobierz całość w formacie PDF ]
sprawia przy jemność, że czuje się, jakby kupował to wszy stko Marcie.
Ella opowiada z oży wieniem, opisuje z najdrobniejszy mi szczegółami wszy stko, co Mike
kupił mojej córce. Kojarzę niektóre z ty ch rzeczy widziałam je w pokoju Charlotte i wierzy łam
jej, kiedy mówiła, że to podróbki kupione na straganie albo prezenty od Liama o inny ch nie
miałam pojęcia. Ta historia brzmi całkiem wiary godnie osamotniony gej przeprowadza się do
obcego miasta, spoty ka tam dziewczy nę, która do złudzenia przy pomina jego zmarłą siostrzenicę,
i w zamian za towarzy stwo obsy puje ją prezentami więc dlaczego czuję się tak, jakby
temperatura spadła nagle o dwadzieścia stopni?
Jak wy gląda Mike?
Ella wzrusza ramionami.
Staro.
Ile może mieć lat? Mniej więcej ty le co ja?
Ella mierzy mnie spojrzeniem.
Tak, pewnie tak.
Co jeszcze?
To by ł zwy kły facet, starszy gość z siwy mi włosami, nic nadzwy czajnego.
Zastanów się& proszę, to bardzo ważne. Jakiego by ł wzrostu? Gruby czy chudy ? Jakie nosił
ubrania? Jakąś biżuterię? Miał wąsy, brodę, okulary ?
Jak już mówiłam& zaczy na, poprawiając się na ławce i spoglądając na grupę
nastolatków, które bujają się na huśtawkach dla dzieci. Wy glądał przeciętnie, ty le że by ł bardzo
wy soki. Spogląda ponownie na mnie. Mniej więcej taki jak mój tata.
A więc około metra dziewięćdziesięciu.
Co jeszcze?
Zawsze elegancko ubrany, ciemne spodnie, koszula i tak dalej. Nigdy nie widziałam go
w dżinsach. Nie pamiętam, jakie miał buty. Znów odwraca się w stronę nastolatków. I nosił
chy ba zegarek.
A jak by ł zbudowany ?
Przeciętnie wzdy cha. Nie by ł ani gruby, ani chudy. Nie nosił okularów, nie miał wąsów
i brody dodaje, nim zdążę ją zapy tać. O, coś sobie przy pomniałam& Stawia stopy na
ławce i obejmuje kolana ramionami. Miał oczy dziwnego koloru, takie szarawe, duży nos
i dziwny akcent. Z Birmingham? Liverpoolu? Nie znam się na akcentach, ale na pewno nie by ł
stąd. To wy starczy ? Odwraca się do mnie, ale ja na nią nie patrzę. Nie mogę oderwać
spojrzenia od nastolatków po drugiej stronie parku. Opisała właśnie Jamesa dwadzieścia lat po
ty m, jak widziałam go ostatnio.
Pani Jackson? Kątem oka widzę, jak Ella opuszcza nogi. Dobrze się pani czuje? Dziwnie
pani wy gląda.
My liłam się co do ich nauczy ciela, Jamiego Evansa, ale ty m razem się nie my lę. Czuję to
w kościach. Wiem, że gdzieś w Brighton ukry wa się mój by ły narzeczony, obserwuje mnie
i śmieje się, dumny ze swojej najnowszej roli samotnego geja zadowolony, że udało mu się
zakraść do ży cia mojej córki, i to tuż pod moim nosem.
Czy on jej kiedy kolwiek dotknął? py tam, odwracając się raptownie do Elli. Czy
kiedy kolwiek skrzy wdził Charlotte?
Dlaczego miałby to robić? Mówiłam pani, kupował jej całą masę prezentów. Traktował ją
jak księżniczkę.
Dlaczego ją szantażował?
Szantażował? dziwi się Ella. Charlotte nigdy o ty m nie wspominała. Mike zachowy wał
się tak, jakby gotów by ł całować ziemię pod jej stopami.
Masz jego numer? Albo adres?
Nie. Ale Liam będzie miał.
Liam?
Tak. Patrzy na moją zdumioną minę i parska śmiechem. Przecież Charlotte nie kochała
się sama z sobą w mieszkaniu Mike a, prawda?
28
Sue? Sły szę niepokój w głosie Briana. Gdzie ty się podziewasz? Nie ma cię już od paru
ładny ch godzin.
Przepraszam. Wy łączam silnik. Wszy stkie okna w domu Liama są odsłonięte, ale nie
widać za nimi żadnego ruchu. Coś mnie zatrzy mało w domu pogrzebowy m.
Naprawdę? Ton jego głosu naty chmiast się zmienia. Więc dlatego dzwonili stamtąd
przed chwilą, żeby złoży ć nam kondolencje i spy tać, czy nie chcemy tam przy jechać?
Ja& Gorączkowo szukam jakiejś wy mówki. Jeszcze tam nie by łam.
Najwy razniej.
Wy brałam się na spacer po plaży. Rozmy ślałam o różny ch sprawach.
Przez trzy godziny ?
Tak, przez trzy godziny. W jego głosie jest coś, co mnie iry tuje. Wczoraj umarła moja
matka, na miłość boską! Czy żby wprowadzono jakieś ograniczenie czasowe żałoby ?
W parlamencie przegłosowali jakąś ustawę, o której mi nie powiedziałeś?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plspartaparszowice.keep.pl